fbpx

Niemieckie książki, filmy i seriale o II Wojnie Światowej
Co kupić na Jarmarku Bożonarodzeniowym? 1200 800 Diana Korzeb

Skoro nadszedł już sezon na Jarmarki, to trzeba sobie odpowiedzieć na zasadnicze pytanie – co tam można kupić ;)? No cóż, możliwości jest sporo:

1. Suweniry do zbierania kurzu i przyozdabiania mieszkania:

  • Adventskalender – 1 grudnia zaczyna się Adwent i (prawie) wszystkie dzieci i (wszyscy ;)) dorośli zaopatrzyli się już dawno w kalendarze adwentowe, które pomagają odliczać czas do Bożego Narodzenia (Weihnachten). Za okienkami kryją się zazwyczaj małe upominki lub słodkości.

kalendarz adwentowy - Jezykowy Precel
Fot.: Colourbox.com
kalendarz adwentowy czekolada - Jezykowy Precel
Fot.: Colourbox.com

  • Krippe – żłobek to postawienia pod choinkę (unter dem Weihnachtsbaum)

kalendarz adwentowy - Jezykowy Precel
Fot.: Colourbox.com

  • Räuchermann – ozdoba w formie figurki, służąca do umieszczania w niej kadzidełek (Räucherkerzchen)
  • Schwibbogen – świecznik adwentowy, który się stawia w oknie
  • Nussknacker – dziadek do orzechów
  • Weihnachtspyramide – drewniane 'piramidy’ służące do dekoracji. Na Jarmarkach są duże wersje, najczęściej w centrum, nieopodal choinki. Górny wiatraczek (a z nim cała karuzela) kręci się dzięki podgrzanemu powietrzu ze świeczek.

świąteczna piramida - Jezykowy Precel
Fot.: Colourbox.com

  • Spieldose – pozytywka ze świątecznym motywem

świąteczna pozytywka - Jezykowy Precel
Fot.: Colourbox.com

  • ozdoby choinkowe

2. Jedzenie i picie, czyli chwilowe radości:

  • Glühwein – grzane wino i okolicznościowe kubaski, w tym wpisie znajdziecie też przepis na domowej roboty niemieckie grzane wino
  • Feuerzangenbowle – napój alkoholowy na bazie ponczu, podawany na ciepło z efektownym płonącym cukrem (tak będzie o tym wpis :))
  • Eierpunsch – likier jajeczny z białym winem i bitą śmietaną, nie wiem czy wszystkie takie są, ale nam się trafiły wyjątkowo 'mocne’ kubeczki 😉
  • Crêpes – francuskie, cienkie naleśniki na wynos (kupowane w budkach niczym nasze zapiekanki)
  • Rostbratwurst – kiełbaski z rusztu, nie zapomnijcie poprosić o Senf (musztardę) bądź Ketchup
  • Reibekuchen – placki ziemniaczane, z cukrem, z solą, bądź innymi dodatkami
  • Marone, Maroni – pieczone kasztany, odrobinę mączaste. Jeśli nie jedliście ich do tej pory, to polecam wziąć mniejszą porcję z kimś do spółki, bo za pierwszym razem nie smakują zazwyczaj zbyt dobrze (to chyba tak jak z oliwkami, trzeba ich sporo zjeść, żeby zaczęły smakować ;)).
  • Słodkości i ciasta do wyboru, do koloru: Magenbrot, Mandeln, Stollen, Lebkuchen itp.
Próbował ktoś z Was któregoś z jarmarkowych przysmaków? Albo może macie u siebie w domu Nussknackera albo Weihnachtspyramide? Ja przyznam szczerze spasowałam jeśli chodzi o zakupy, bo większość pierdółek – ozdobników jest koszmarnie droga (od 8/9 euro wzwyż). Jakbym chciała kupić np kilka bombek to 100 euro poleciałoby jak nic!

Slide
Diana Korzeb

Od 10 lat pomagam moim kursantkom rozgadać się po niemiecku. Piszę bloga dla fanek języka niemieckiego. Więcej o mnie: kliknij tutaj.

Slide

Diana Korzeb

Od 10 lat pomagam moim kursantkom rozgadać się po niemiecku. Piszę bloga dla fanek języka niemieckiego. Więcej o mnie: kliknij tutaj.

Autorka: Diana Korzeb
8 komentarzy
  • Ewelina Kaproń 3 grudnia 2013 at 16:48

    Ubolewam nad tym, że wszystkie ozdóbki typu bombki czy Nussknackery były takie drogie :/ Ale przynajmniej nacieszyłam się patrząc na nie 😛 Bardzo też podobały mi się wszystkie bożonarodzeniowe świeczniki, które wprowadzały w ten typowy fajny klimat przedświąteczny 🙂 Jeśli chodzi o jedzonko i picie to chyba najmilej wspominam Crêpes mit Karamel und Mandel! Były po prostu genialne 😀 Ahh no i oczywiście Feuerzangenbowle 😉

    P. S. Dopiero co wróciłam, a już chciałabym tam pojechać!

  • Magdalena Surowiec 3 grudnia 2013 at 21:01

    Jeszcze zastanawiam się, co kupię w Trier w sobotę. Zobaczę, na co będzie mnie stać. Pasuje jakoś przyozdobić mieszkanie, bo zostaję na święta sama w Niemczech i nie zamierzam mieć choinki. Jednego jestem pewna: wypiję dużo grzanego wina i likieru, to może zapomnę o problemach, a przy okazji zbiorę fajne kubki 🙂

  • W tym roku na jarmarkach upowalismy glownie jedzenie – noi faworyci: kasespetzle i losos przybity do deski smazony nad zywym ogniem. Poza tym tysiace gofrow dla dzieci 🙂 kolekcjonuje kubki z jarmarkow z roznych miast, wiec do kolekcji wpadl kubek koln. Za rok chce kupic figurke dziadka do orzechow i gwiazde na okno – sa piekne 🙂 ubolewam nad tym, ze w naszej okolicy nie sprzedaja piernikow norymberskich:(