Nie wiem jak Wam, ale mi Szwajcaria zawsze (immer) kojarzyła się z jakąś mityczną krainą mlekiem i miodem (der Honig) płynącą, gdzie ludzie nie mają żadnych zmartwień (no chyba, że jaki rodzaj sera (der Käse) jemy dziś na śniadanie (das Frühstück) i jaką czekoladką będziemy go zagryzać, patrząc na nasz bajecznie drogi zegarek, który pokazuje, że mamy jeszcze mnóstwo czasu zanim zaczniemy pracować w naszej wymarzonej pracy ;)). Na miejscu okazało się, że owszem żyje się tam pod pewnymi względami łatwiej i przyjemniej (angenehmer), ale, jak wszyscy, Szwajcarzy też mają problemy. Nie wiedziałam jednak, że Szwajcarzy potrafią być aż tak…wyluzowani (locker)!
![]() |
Źródło |
![]() |
Kanton Wallis |
Chüefladefäscht – brzmi koszmarnie, prawda? No cóż, sama impreza też jest dosyć niezwykła, ponieważ jest to szwajcarska wersja golfa dla rolników. Zamiast piłeczek mamy… ususzone krowie placki (der Kuhfladen)*.
![]() |
Źródło |
Krowa produkuje dziennie od 8 do 10 takich 'piłeczek’. Rolnicy muszą je rozbijać/rozdrabniać każdej wiosny i jesieni, w przeciwnym wypadku odpadki nie wchłoną należycie w glebę. Poza tym krowy są dosyć wybredne (wählerisch, takie francuskie pieski ;)) i nie będą jadły trawy, która nie została wcześniej odpowiednio uprzątnięta/przygotowana.
Art Furrer, szwajcarski przewodnik po górach, trener narciarski i hotelarz w jednym, wymyślił wraz ze swym synem Andreasem, że można by z tej (niewdzięcznej?) czynności zrobić atrakcję turystyczną. Dzięki nim, jeśli pogoda dopisze, można zabawić się w nietypowego golfistę 😉 (der Golfspieler).
Teren golfowy znajduje się na prawie 2000 metrów n.p.m. i jest otoczony przepieknymi górami. W tle znajduje się lodowiec (der Gletscher) Aletsch, znajdujący się na liście światowego dziedzictwa UNESCO oraz słynny (bekannt, berühmt) Matterhorn. Na miejscu można też spróbować raclette (o którym będzie osobny wpis) z lampką lokalnego wina.
Ważne informacje
- 2-osobowe zespoły mają za zadanie rozbić w ciągu dwóch godzin jak najwięcej krowich placków
- jeśli chodzi o narzędzia to należy zabrać ze sobą widły bądź kije maści wszelakiej, w ostateczności można używać nóg (aczkolwiek szkoda byłoby zmarnować z tej okazji ulubione szpilki)
- udział w imprezie jest bezpłatny
Startuje się w 3 kategoriach
- MISTGABEL = styl „na dziadka”
- BAUERNGOLF = szaleństwo z „grubą Bertą”
- FUSSBALLER = buty naszym kijem golfowym
Poniżej reguły gry w formacie pdf po niemiecku i po francusku (warto zajrzeć na ostatnią stronę!):
- Spielregeln
- Règles du jeu
*Chüefladefäscht to w szwajcarskim Niemieckim (Schwyzerdütsch) das Kuhfladenfest, czyli święto krowiego placka 🙂
Źródła:
http://www.swiss-switzerland.com/farmers-golf.html
Bardzo ciekawe, nigdy nie słyszałam o takiej tradycji. Chętnie bym to zobaczyła na własne oczy, o ile kiedyś pojadę do Szwajcarii 🙂