fbpx

Tekst po niemiecku dla średniozaawansowanych na poziomie B1: Tradycje bożonarodzeniowe w Niemczech

Wichteln

Wichteln 1200 800 Diana Korzeb

Witajcie!

Czy słyszeliście o…

wichteln? Słówko to pochodzi od der Wichtel, czyli skrzat. To niemiecki odpowiednik tego, co my robimy na naszych klasowych/firmowych Wigiliach: cała zabawa polega na obdarowywaniu jednej osoby w obrębie pewnej grupy ludzi. Nikt jednak nie wie, kto mu zrobił prezent. W ramach zabawy trzeba czasem odgadywać w dniu wręczenia prezentów, od kogo dostaliśmy swój. Co ciekawe istnieje też inna wersja: Schrottwichteln, kiedy zadanie polega na wybraniu najgorszego możliwego prezentu.

Wichtel

Slide

Źródło:
http://www.wichteln.de/WichtelnBeschreibung.php

Diana Korzeb

Od 10 lat pomagam moim kursantkom rozgadać się po niemiecku. Piszę bloga dla fanek języka niemieckiego. Więcej o mnie: <a href="https://sklep.jezykowyprecel.pl/o-mnie/">kliknij tutaj</a>.

Slide

Diana Korzeb

Od 10 lat pomagam moim kursantkom rozgadać się po niemiecku. Piszę bloga dla fanek języka niemieckiego. Więcej o mnie: kliknij tutaj.

Autorka: Diana Korzeb
4 komentarze
  • Ewelina Kaproń 13 grudnia 2013 at 20:27

    Mikołajkowe prezenty klasowe to pamiętam (było to tak niedawno 😀 ). Natomiast o niemieckiej odmianie czyli wichteln słyszę pierwszy raz! Wybranie najgorszego prezentu już nie jest takie fajne. Już lepsze by było wybranie tego najfajniejszego 😛

    • Jeśli Schrottwichteln miałoby być z jajem, to mogłoby być nawet lepsze od wersji standardowej ;).

      A z ciekawszych Mikołajkowych historii to pamiętam, jak kolega sprezentował mi kiedyś srebrny pierścionek – z perspektywy czasu patrząc to fajny prezent, ale wtedy był mały dramacik ;), bo mi się smutno zrobiło, jak zobaczyłam takie małe opakowanie ;).

  • Ewelina Kaproń 13 grudnia 2013 at 21:42

    Heh doskonale rozumiem, ale jak widać kolega pomyślał już naprzód z tym prezentem 😀 Ja przeważnie dostawałam kubek albo figurkę aniołka 😉

  • N. ze Szwecjobloga 16 grudnia 2013 at 15:18

    Nigdy o tym nie słyszałam, dzięki za takie ciekawostki!