fbpx

Tekst po niemiecku dla średniozaawansowanych na poziomie B1: wycieczka do Spreewaldu

Niemieckie wakacje

Niemieckie wakacje 629 503 Diana Korzeb

25 dzień miesiąca tradycyjnie oznacza wpis z serii W 80 blogów dookoła świata. Na przekór aurze za oknem postanowiłyśmy opowiedzieć Wam co nie co o wakacjach. W zeszłym roku dzieliłam się z Wami pomysłami, jak można ciekawie spędzić wakacje w Niemczech i Szwajcarii, tym razem przyjrzymy się wakacyjnym zwyczajom Niemiaszków. Jak i gdzie spędzają wakacje? Co robią? Jakie są ich największe grzeszki? zapraszam do lektury!

Dokąd najchętniej?

Istnieją dwa typy Niemców: lubiący ciepło i lubiący ruch na świeżym powietrzu. Ci pierwsi to młodzież i osoby starsze. Młodzież lubi sobie poszaleć nad kolorowymi drinkami, a druga grupa chętnie się wygrzewa w ciepłym słońcu. Jednym z najpopularniejszych miejsc jest zatem Hiszpania [1], a w szczególności Majorka i Wyspy Kanaryjskie. Wielu Niemców kupuje tam sobie tzw Ferienwohnungen, czyli „mieszkania wakacyjne” i spędza zimę na ciepłej wyspie, zamiast w zimnym kraju. Majorka jest tak popularna, że w żartach nazywa się ją nawet 17 bundeslandem [2]. Aktywna grupa chętnie chodzi po górach czy jeździ rowerem, u siebie, albo u sąsiadów, w Austrii.

Wg statystyki urlop za granicą (69,7%) zdecydowanie wyprzedza wakacje w kraju (30,3%) [1]. To ciekawe, ponieważ wielu Niemców wyznaje zasadę „dobre, bo niemieckie” w odniesieniu do wielu produktów spożywczych, ubrań, samochodów itp, ale wakacjować się wolą najwyraźniej nad Morzem Śródziemnym, a nie w Vaterlandzie. Z drugiej strony ci, którzy decydują się na urlop na miejscu, najchętniej odwiedzają Bawarię i nadmorskie bundeslandy: Meklemburgię-Pomorze Przednie (Mecklenburg-Vorpommern) i Szlezwik-Holsztyn (Schleswig-Holstein) [1].


Slide

Czym najchętniej?

Najukochańszym środkiem transportu są własne 4 kółka, ale to raczej wśród tych, co już się dorobili. Reszta podróżuje samolotami (wyobraźcie sobie, że w Niemczech też się klaszcze przy lądowaniu, sama słyszałam!) [1]. Rynek autobusowy dopiero raczkuje, jeszcze kilka lat temu można było ze świecą szukać niemieckiego przewoźnika. Dziś, w obliczu szaleńczych strajków kolei, autobusy są coraz częściej widywane na niemieckich autostradach. Miałam okazję zimą trochę nimi pojeździć, część z nich ma WiFi (niestety kiepsko z Internetem na trasie), autobusy są jeszcze dosyć nowe i zazwyczaj odjeżdżają z przystanku w centrum, często nieopodal dworca kolejowego. W Konstancji trafiłam nawet na ankietę, w której badano rynek i szukano optymalnego miejsca na dworzec autobusowy. Dosyć fajna jest też siatka połączeń i ceny, czasem można, podobnie jak u nas, trafić na promocję i wtedy są jeszcze fajniejsze.

Największe grzeszki

O klaskaniu już było, więc teraz koniecznie muszę wspomnieć o stroju narodowym na wczasach. Legenda głosi, że typowy Niemiec nie pokaże się w porządnym kurorcie bez swych cudownych sandałów założonych na białe skarpety. Brzmi znajomo? Podobno po takim erm wdzianku można poznać naszych rodaków, najwyraźniej trzeba uważać, żeby nie pomylić ich z sąsiadami ;).

W czasach gdy Hiszpania była bardzo tania, stada Niemców z obłędem w oczach zaczęły wykupować hurtem domy i mieszkania, aby spędzać w nich zimne miesiące. Te szalone zakupy przyczyniły się m.in do wzrostów cen i Hiszpania przestała być taka tania (obrzydliwie uogólniam!). Niemcy są z natury bardzo upierdliwi i wszystko musi być u nich jak w zegarku, w przeciwnym razie bardzo dobitnie wyrażają dezaprobatę. Z drugiej strony, dzięki temu, że się pod nich popodszywamy trochę na wczasach (kupując np wakacje w niemieckim biurze podróży), możemy zostać lepiej obsłużeni w hotelu.

Ode mnie na dziś to tyle, w ciągu 2 najbliższych tygodni nie spodziewajcie się żadnych nowości na blogu, bo jadę…a jakże! na wakacje :)! Mam nadzieję, że jak porządnie wypocznę, to wróci mi wena do blogowania.


Spodobał Ci się ten wpis? Polub zatem mojego bloga na Facebooku i obserwuj go na Bloglovin!


Zapraszam do poczytania o sposobach na wakacje mieszkańców innych krajów:

Francja:

Francuskie i inne notatki Niki Francuzi na wakacjach
Blog o Francji, Francuzach i języku francuskim : Wakacje a la francaise
Love For France – Wakacje w Alzacji i kalendarz pełen niespodzianek

Gruzja:

Gruzja okiem nieobiektywnym Wakacje po gruzińsku

Hiszpania:

Hiszpański na luzie Co Hiszpanie robią w lecie? Bycze rozrywki

Kirgistan:

O języku kirgiskim po polsku Kirgiskie morze

Niemcy:

Niemiecki po ludzku
Niemiecka Sofa Niemieckie wakacje w idiomach

Norwegia:

Pat i Norway Jak Norwegowie spędzają wakacje

Rosja:

Rosyjskie Śniadanie W te wakacje nikt nie wypoczął

Stany Zjednoczone:

Gdzie Amerykanie jeżdżą na wakacje?
Specyfika języka Amerykanin na wakacjach

Szwecja:

Szwecjoblog: –  Jak Szwedzi spędzają wakacje

Wielka Brytania:

Angielski c2 – Wakacje Brytyjczyków – dawniej i dziś
Learn English Śpiewająco Co robi Brytyjczyk na wakacjach?

Włochy:

Włochy by obserwatore  Włoch na wakacjach
Italiachemeraviglia Wakacje all’italiana
Studia,parla, ama W 80 blogów i włoskie wakacje: morze,seks i podwodne muzeum
Primo Cappuccino Dlaczego sierpień to najgorszy czas na włoskie wakacje?

10152572_10203864810165399_6764860226285801048_n

Źródła:
[1]
[2] https://www.hueber.de/sixcms/media.php/36/tga2L02-landeskunde.pdf

Diana Korzeb

Od 10 lat pomagam moim kursantkom rozgadać się po niemiecku. Piszę bloga dla fanek języka niemieckiego. Więcej o mnie: <a href="https://sklep.jezykowyprecel.pl/o-mnie/">kliknij tutaj</a>.

Slide

Diana Korzeb

Od 10 lat pomagam moim kursantkom rozgadać się po niemiecku. Piszę bloga dla fanek języka niemieckiego. Więcej o mnie: kliknij tutaj.

Autorka: Diana Korzeb
7 komentarzy
  • Grzeszki najlepsze! 😉 Udanych wakacji!

  • Grzeszki też mi przypadły do gustu ! 🙂 A sandały i skarpety to ponoć też zmora wśród Norwegów. Razem z przewiązanym przez szyję swetrem 😀

  • Magdalena Surowiec 25 czerwca 2015 at 14:28

    Niemcy są upierdliwi, święta prawda. Zaryzykuję stwierdzenie, że są dokładniejsi niż szwajcarski zegarek. Czasem nie wiem, jak udało mi się tu jeszcze tu nie zwariować…

  • Joanna – Specyfika języka 25 czerwca 2015 at 22:36

    Polaków od Niemców na wakacjach odróżnia reklamówka z Biedronki 😀 Udanych wakacji! 🙂

  • Justyna – Blog o Francji 28 czerwca 2015 at 11:39

    Hihi zaraz się okaże, że pół Europy nosi białe skarpetki do sandałów 😉
    Widzę, że równowaga w przyrodzie musi być, bo Francuzi należą raczej do tych wyluzowanych, ale to też potrafi doprowadzić człowieka do szału 😉
    Udanych wakacji! Wracaj do nas z wypoczętą głową pełną nowych tematów na bloga !

  • English for Lunch 6 lipca 2015 at 15:01

    Chyba mam w sobie coś z Niemca, bo lubię ciepło i ruch ;-).

  • Inga-poliglotawkilkukrokach.pl 22 lipca 2015 at 21:01

    Tak – dla Niemca Hiszpania to Majorka:) A autobusy w Niemczech są coraz bardziej popularne. Jest coś takiego, jak Zielony Autobus, w stylu naszego Polskiego Busa – bilety dużo tańsze niż w pociągach, bo w tych jest drogo. Dobrze wiedzieć, że jeśli się kupuje wycieczkę w niemieckim biurze podróży, to ma się lepszą obsługę (choć ja nigdy nie narzekałam). Na pewno do Hiszpanii będę jeździć z niemieckim biurem, bo jest po prostu taniej. Jednak ja nie na Majorkę:)