fbpx

Tekst po niemiecku dla średniozaawansowanych na poziomie B1: Tradycje bożonarodzeniowe w Niemczech

Niemiecki dla początkujących #1: Odmiana czasowników regularnych.

Niemiecki dla początkujących #1: Odmiana czasowników regularnych. 629 503 Diana Korzeb

Zapraszam Was serdecznie na cykl Niemiecki dla początkujących, w którym będę pomagać osobom początkującym zagłębiać się w tajniki języka niemieckiego. Mam nadzieję, że uda mi się przekonać Was, że niemiecki to w gruncie rzeczy bardzo prosty język i jak się do niego podejdzie od odpowiedniej strony, to wcale nie gryzie ;). Kolejne posty z tego cyklu będą się ukazywały 1-2 razy w tygodniu, znajdziecie je wszystkie na górze strony: Nauka niemieckiego > Niemiecki dla początkujących, albo po prostu pod tym linkiem. Dziś zajmiemy się czasem teraźniejszym i odmianą czasowników regularnych.


Slide

Czas teraźniejszy w języku niemieckim nazywa się Präsens i jak łatwo można się domyśleć opisuje przede wszystkim teraźniejszość. Co ciekawe, jak tylko nauczycie się poprawnie odmieniać czasowniki w tym czasie, będziecie mogli bez problemu stosować czas przyszły, bowiem czas Präsens służy również do wyrażania przyszłości (możemy wtedy dodać określenie czasu typu jutro [morgen] czy w poniedziałek [am Montag], ale nie jest to wymagane, jeśli z kontekstu wynika, że mówimy o przyszłości). Na początek kilka informacji:

  • W zdaniach twierdzących i pytających używamy praktycznie zawsze podmiotu, warto zatem od początku odmieniać czasowniki z zaimkami osobowymi: ja – ich, ty – du, on – er, ona – sie, ono – es, my – wir, wy – ihr, oni/one – sie, Pan/Pani/Państwo – Sie.

  • Jak widać powyżej wyraz Sie ma tak naprawdę 5 różnych znaczeń: Pani, Pan, Panie, Panowie, Państwo. Skąd wiadomo o kogo chodzi? Wszystko zależy od kontekstu. Najlepiej zapamiętać, że „duże Sie” jest formą grzecznościową

  • Znakomita większość czasowników niemieckich kończy się na -en, niewielka grupa na samo -n. Aby odmienić czasownik odcinamy tę końcówkę i odpowiednio dodajemy: ich -e, du -st, er/sie/es -t, wir -en, ihr -t, sie/Sie -en. Zobaczcie jak to się robi na przykładzie czasownika machen, czyli robić:

machen

  • Zwróćcie uwagę, że czasownik w trzeciej osobie liczby mnogiej, czyli po sie i Sie odmienia się tak samo! My po polsku mówimy oni robią, Pani robi, a po niemiecku to będzie odpowiednio: sie machen i Sie machen

Czasowników regularnych jest w języku niemieckim sporo, tak naprawdę tak grupa rośnie cały czas, bo dochodzą nowe czasowniki i sporo anglicyzmów, jak chociażby downloaden, które pochodzi od to download czyli ściągać jakiś plik na komputer. Poniżej inne niemieckie czasowniki regularne, które mogą się Wam przydać: mieszkać – wohnen, przyjść/przyjechać/pochodzić – kommen, iść – gehen, pytać – fragen, uczyć się – lernen, leżeć – liegen, powiedzieć/mówić – sagen, grać – spielen, pić – trinken, kupować – kaufen. Odmieńcie je w komentarzu, a pojutrze wrzucę we wpis odpowiedź, żebyście mogli porównać, czy wszystko się zgadza.


Slide

Po czym poznać czy czasownik jest regularny? Najprościej nauczyć się czasowników nieregularnych, bo jest ich mniej. Cała reszta to czasowniki regularne. Jeśli jednak macie wątpliwości, to możecie swój czasownik sprawdzić na przykład na tej stronie. Nie sprawdzicie tam znaczenia czasownika, bo to nie jest słownik, ale macie tam tabele odmian czasowników niemieckich, szukajcie naszego dzisiejszego czasu Präsens i pod spodem jest cała odmiana. Jeśli będziecie szukać innego czasownika, to wpiszcie go w bezokoliczniku w wyszukiwarkę u góry strony i kliknijcie lupkę/wciśnijcie enter i wyskoczy Wam odpowiedź.

Diana Korzeb

Od 10 lat pomagam moim kursantkom rozgadać się po niemiecku. Piszę bloga dla fanek języka niemieckiego. Więcej o mnie: <a href="https://sklep.jezykowyprecel.pl/o-mnie/">kliknij tutaj</a>.

Slide

Diana Korzeb

Od 10 lat pomagam moim kursantkom rozgadać się po niemiecku. Piszę bloga dla fanek języka niemieckiego. Więcej o mnie: kliknij tutaj.

Autorka: Diana Korzeb
20 komentarzy
  • Podoba mi się Twój cykl, a chyba nadszedł ten moment w moim życiu by zabrać się za naukę nowego języka obcego, tym bardziej, że niemiecki bardzo pomógłby mi na zakupach u sąsiadów 😉

    • Z tego, co się orientuję, to daleko nie masz. Mieszkasz w Strasbourgu? Ostatnio zdziwiłam się, że niemiecki autobus z Freiburga jedzie do Saarbrücken przez a) Strasbourg b) spory kawałek przez Francję, niechcący zatem w trakcie wyjazdu do Niemiec pojechałam do Francji ;).
      Gorąco zachęcam do nauki niemieckiego, to strasznie fajny i w gruncie rzeczy dosyć prosty język, im dalej tym łatwiej :D.

  • Ja też przymierzam się do niemieckiego, ale planuję zacząć naukę dopiero w listopadzie (wcześniej mam dużo nauki, ale niestety, zupełnie nie związanej z językami). Uczyłam się tego języka w podstawówce i gimnazjum, więc jakieś podstawy mam i muszę je sobie tylko odświeżyć, żeby potem ruszyć pełną parą. Zanim się za to wezmę na poważnie, z przyjemnością będę sobie wszystko po kawałku przypominać czytając Twoje wpisy )

    • Oczywiście serdecznie zapraszam do czytania :). A swoją drogą mam wrażenie, że świetnie sobie poradzisz z niemieckim i nie będzie Ci sprawiał większych problemów :). Masz zamiar uczyć się go też samodzielnie, czy raczej z lektorem?

      • Samodzielnie 🙂 Myślę że wypracowałam sobie system pracy z gramatyką i słownictwem, który się u mnie dobrze sprawdza, więc podejrzewam że da się ten schemat powtórzyć z niemieckim 🙂 Za to na pewno będę szukała native speakera do konwersacji i zadawania mu różnych dziwnych pytań 🙂 A no i dzięki w wiarę w moje możliwości:) tak naprawdę to już nie mogę się doczekać startu, ale nie chcę też nic zaczynać skoro wiem, że przez najbliższe miesiące nie będę miała czasu.

        • Pisałaś już u siebie coś na temat samodzielnej nauki? Jeśli tak, to chyba jakoś taki wpis przegapiłam (albo mi wyleciał z głowy), a bardzo jestem ciekawa, w jaki sposób się uczysz.
          Czyli od początku chcesz „współpracować” z nativem? Jeśli nie masz niemieckojęzycznych znajomych, to śmiało możesz poszukać jakiegoś Niemca(ki itp), który uczy się polskiego. Nasz język nie jest jakoś szaleńczo popularny w Niemczech, ale są osoby, które się go uczą, a nawet studiują (chociaż to już wtedy bardziej dzieci emigrantów, 2-3 pokolenie).

          • Nie stworzyłam nigdy żadnej konkretnej notki na ten temat, raczej rozrzucam strzępki informacji tu i ówdzie 😉 Nie jest to jakiś odkrywczy sposób, w skrócie to zbieram kilka podręczników, robię zadania, mnóstwo czytam, słucham i oglądam, popadam w językowe szaleństwo i świat przestaje dla mnie istnieć 😉 Łatwizna 😉 Nativa chciałabym znaleźć w miarę od razu, zwłaszcza że widzę po mojej francuskiej koleżance, że jej polski naprawdę szybko się rozwinął, choć na początku prawie nic nie potrafiła powiedzieć i zaczynała te konwersacje ze mną od poziomu A1. Myślę że teraz kiedy już przełamałam strach przed takimi spotkaniami to będę do nich dążyć, bo raz, że dużo dają, a dwa, że są po prostu miłe 🙂 Myślę że jest sporo Niemców w Polsce, na pewno część z nich uczy się tego języka i będzie chciało pokonwersować, zwłaszcza w dużym mieście nie powinno być z tym problemu.

  • Ania – English with Ann 20 stycznia 2015 at 10:46

    Bardzo przydadzą mi się wpisy z tego cyklu. Już od jakiegoś czasu próbuję (podkreślmy PRÓBUJĘ) nauczyć się języka niemieckiego ale bardzo opornie i to idzie. Może w końcu coś wbiję do mojej głowy 😉 Pozdrawiam

    • Uhu! Super, że jesteś kolejną osobą uczącą się niemieckiego :D. Trzymam kciuki za motywację i oszałamiające postępy :D!

      Niemiecki NIE JEST trudny. Nie wiem jak u Ciebie, ale po sobie wiem, że ciężko było mi się wdrożyć ponownie do nauki po dłuższej przerwie. Jakoś pamięć już nie ta i nie wszystko wchodziło mi tak łatwo jak kiedyś (mówię o nauce nowych języków: fr i it, praktycznie od poziomu początkującego), ale idzie mi co raz lepiej, muszę tylko pilnować systematycznej nauki, co wcale nie jest łatwe, bo nigdy nie byłam specjalnie systematyczna. Druga sprawa, która może pomóc, to…mniejsze wymagania wobec siebie. Sama uczysz angielskiego, więc wiesz zapewne, że różni ludzie uczą się w różnym tempie. Czasem lepiej dłużej posiedzieć nad niektórymi zagadnieniami, dać sobie czas.

      A skąd pomysł na kolejny język?

      • Ania – English with Ann 20 stycznia 2015 at 13:14

        Z tymi postępami to bym nie szalała 🙂 bo jakoś opornie mi to idzie.
        Postanowiłam wrócić do nauki niemieckiego (uczyłam się kiedyś w szkole średniej) bo stać w miejscu to jak się cofać.
        Tak bym chciała już wszystko wiedzieć, a tu się tak nie da. stopniowo i powoli przyswajać wiedzę i robić to systematycznie. Niełatwe zadanie 😉

        Trzymaj kciuki 😉

        • A zaczynasz od początku, czy od jakiegoś wyższego poziomu? Z lektorem/sama? Z jakich materiałów korzystasz? Może mogłabym Ci coś doradzić, dzięki czemu nauka będzie przyjemniejsza :).

          • Ania – English with Ann 20 stycznia 2015 at 15:34

            Zacznę od początku bo jedyne co pamiętam to się przedstawić 😉
            Mam jakieś książki ze szkoły średniej i na nich bazuję – Themen neu. Gramatyka to repetytorium Bęzy.

  • Bardzo przydatny wpis, na pewno jeszcze nie raz zajrzę bo dość niedawno zaczęłam przygodę z niemieckim, umiem odmianę ale powtórka zawsze się przyda 🙂

  • Również zaczynam powtórkę z niemieckiego. Trzymajcie kciuki 🙂

  • Ja aktualnie ucze sie jak powiedzieć np że się myję, ale chętnie bym poczytała o czasownikach modalnych, lub o przypadkach niemieckich 🙂 🙂