Czy wiecie, że, Niemcy są krajem automatów? W wielu sklepach spożywczych stoją automaty przyjmujące plastikowe butelki i puszki zwrotne (das Leergut). Nie zdziwcie się jeśli zobaczycie przed nimi ogromne kolejki – ludziom się nigdy nie chce wrzucać tam 1 czy 2 butelek (die Flasche, die Flaschen), wolą ich sobie trochę nazbierać (szczególnie po imprezie ;)) i wtedy pójść na zakupy, bowiem w zamian za nie dostaje się kaucję (das Pfand), którą można sobie radośnie wydać w danym sklepie. Często bywa tak, że sklepy przyjmują tylko 'swoje’ butelki (jest to jakoś magicznie zaznaczone w kodzie kreskowym).
Cóż za automaty możemy jeszcze znaleźć w Niemczech? A z czym najbardziej się Wam ten kraj kojarzy? No, z czym? OCZYWIŚCIE z kiełbaskami (das Würstchen, die Würstchen)! A skoro jest mus na kiełbaski to i automaty z kiełbaskami (der Würstchenautomat, die Würstchenautomaten) muszą się znaleźć! Nie wierzycie? Oto dowód!
Poniżej zbliżenia dla niedowiarków:
 |
Swoją drogą jestem ciekawa jakie jeszcze inne cuda na kiju można kupić z automatów…
automaty na kaucje są według mnie świetnym rozwiązaniem, pamiętam, że wrzucaliśmy tam nawet niektóre słoiki… co do kiełbasek to mnie rozbroili 😀 ale chyba Japonii nigdy nie dogonią, tam w automatach jest WSZYSTKO, np. frytki…