fbpx

Karnawał w Szwajcarii

6. Sissi – film telewizyjny

6. Sissi – film telewizyjny 629 503 Diana Korzeb

Dziś chciałabym podzielić się z Wami wrażeniami z pewnego filmu, jaki miałam okazję oglądać jakiś czas temu w polskiej telewizji. Film opowiada losy austriackiej cesarzowej Elżbiety Bawarskiej, którą pieszczotliwie zwano Sissi. Jej historia na tyle mnie zaciekawiła, że postanowiłam poszukać o cesarzowej więcej informacji i za jakiś czas na pewno się nimi z Wami podzielę. Sissi to ukochana cesarzowa Austriaków, nic więc dziwnego, że powstało i nadal powstaje mnóstwo różnego rodzaju produkcji z nią związanych, jak choćby austriacki film z 1955 roku również pod tytułem Sissi, czy animowana komedia Lissi und der wilde Kaiser z 2007 roku. Jeśli chodzi o film, o którym chcę Wam napisać to pochodzi on z 2009 roku i jest produkcją austriacko-niemiecko-włoską i zdaje się, że był oryginalnie nagrywany w obydwu językach, bo polska wersja z lektorem była nagrywana na niemiecki dubbing (więcej o niemieckim dubbing do poczytania TUTAJ) i słychać było, że niektórzy aktorzy mówią oryginalnie po niemiecku, a inni już nie. Ale przejdźmy do rzeczy :).

Źródło

Sissi

Polski tytuł: Sisi

Rok produkcji: 2009

Reżyser: Xaver Schwarzenberger
Grają m.in.: Martina Gedeck, David Rott, Cristiana Capotondi

Martina Gedeck

Film opowiada historię życia Elżbiety Bawarskiej, mimo iż była ukochaną cesarzową Austriaków to nie miała łatwego życia, często robiła rzeczy, które uważane były wtedy za szalone i nie do pomyślenia, ale dzięki temu skradła serca swoich poddanych i jest lubiana do dziś.

Cristiana Capotondi i David Rott

Film szalenie mi się podobał, bo z ogromną przyjemnością oglądam filmy historyczne. Te stroje, ta biżuteria, te fryzury! Uczta dla oczu :). Ogólnie żałuję, że nie miałam okazji oglądać wersji niemieckiej, bo od lektora odzwyczaiłam się już zupełnie i mnie strasznie denerwował. Pomijając tę drobną niedogodność muszę Wam powiedzieć, że dobrze było poznać losy jednej z najsłynniejszych Austriaczek. Sissi była kobietą nietuzinkową, szaloną, mówi się też, że była jedną z prekursorek fitnessu ;), wyprzedzała swoją epokę praktycznie pod każdym względem. Mimo fatalnego lektora gorąco Was zachęcam do zapoznania się z tym filmem, bo liczę, że historia tak Was wciągnie, że będziecie chcieli dowiedzieć się czegoś o Sissi na własną rękę.
Z ciekawostek: Martina Gedeck grająca matkę cesarza to nikt inny jak Ulrike Meinhof z Der Baader-Meinhof Komplex oraz żona pisarza z Das Leben der anderen (Życie na podsłuchu). Zagrała też w obyczajówce Bella Martha (Tylko Marta). A młody cesarz Franciszek Józef, czyli David Rott grał w świetnym Heute bin ich blond (Dziś jestem blondynką).


Slide
Diana Korzeb

Od 10 lat pomagam moim kursantkom rozgadać się po niemiecku. Piszę bloga dla fanek języka niemieckiego. Więcej o mnie: kliknij tutaj.

Slide

Diana Korzeb

Od 10 lat pomagam moim kursantkom rozgadać się po niemiecku. Piszę bloga dla fanek języka niemieckiego. Więcej o mnie: kliknij tutaj.

Autorka: Diana Korzeb
20 komentarzy
  • świetny blog, obserwuję już od kilkunastu dni i nie żałuję, bo przydaje mi się w powtórkach niemieckiego przed egzaminem.;)
    a jak zobaczyłam wpis o Sissi, to koniecznie musiałam skomentować, bo cesarzową Elżbietę uwielbiam od baaaardzo dawna, gdy pierwszy raz za małolata obejrzałam właśnie film o niej. była to ta trylogia z 1955 roku i pewnie dlatego ciężko mi się przekonać do innych filmów o niej. 😉 a historię znam już niemalże na pamięć. 😉 szalenie interesująca postać, w przeciwieństwie do jej męża. 😉
    pozdrawiam.
    http://poprostumadusia.blogspot.com/

    • Ja przyznam szczerze niewiele już pamiętam ze studiów, jeśli chodzi o historię, mimo, że historię zawsze bardzo lubiłam. Ale nigdy nie jest za późno, żeby załatać dziury w edukacji ;). Ogólne wrażenie mam jednak takie, że niełatwo mądrze rządzić krajem, w którym jest wiele narodów, które chcą być niepodległe. Absolutnie nie bronię Franciszka Józefa, bo ostatecznie (dużo późniejszy) rozpad Austro-Węgier doprowadził do powstania wielu niepodległych państw, ale na świecie niewielu chyba było władców/przywódców, którzy mądrze potrafili sobie poradzić z takim tyglem.

      Czyli mam rozumieć, że powinnam stanąć na rzęsach i poszukać filmu z 1955 roku ;)? Jak ktoś tak zachwala jakąś produkcję, to aż chce się oglądać!

    • Film z Romy Schneider jest romantyczny, słodki, trzeba mieć przy sobie paczkę chusteczek. W sumie to w dużej mierze on, stworzył ckliwą i cukierkową postać pięknej , nieszczęśliwej Sisi.
      Mit o niej istniał już wcześniej, ale dotyczył głównie urody. Była piękna to fakt. Niestety była narcystyczna, rozrzutna, obsesyjnie skupiona na swoim wyglądzie anorektyczka (46 kg, a wzrost ponad 170 cm).
      No i to ona odsunęła się od Franciszka, podsuwając mu kochankę, a nie odwrotnie. Nie była kryształowa, ani taka jak w filmach, ani tak interesująca.
      Mit jednak żyje i Franciszek, postać ciekawa, dużego formatu staje się tym złym, a skupiona na sobie, rozrzutna Sisi tą dobrą, piękną księżniczką z bajki. Ten mit Cesarzowej niestety się utrwala.
      Jeżeli lubicie czytać to w „Cesarzowej Elżbiecie” Brigitte Hamann, Sisi jest bliższa prawdziwej kobiecie, która chodziła po tym padole 😉

    • ależ oczywiście, zgadzam się, że w filmie z 1955 roku przedstawiono bardzo ugrzecznioną i słodką wersję, bo taki jest mit. a rzeczywistość jest zupełnie inna, nawet w muzeum Sissi w Wiedniu to widać, że nie wszystko było takie piękne. a książkę chyba czytałam, muszę jeszcze sprawdzić, ale wydaje mi się, że to właśnie ta była. 🙂

    • Dzięki Beata za podrzucenie tytułu, postaram się zdobyć jakoś książkę Hamann :).

      Odnośnie wersji filmowych/książkowych, a prawdziwego życia – no cóż, pamiętajmy, że to zwycięzcy piszą historię i to jak postrzegane są różne ważne i historyczne postacie często ma niewiele wspólnego z prawdą. Pamiętam jakim szokiem dla mnie, jako dzieciaka, była wiadomość, że nasz wieszcz narodowy Mickiewicz był pijakiem i bił żonę. No cóż, tego się na lekcjach polskiego nie mówi, nieprawdaż?

      Ale tak czy inaczej dzięki za czujność, tak jak pisałam będę się doedukowywać 🙂

    • W naszych czasach to media, a zwłaszcza film piszą historie 😉
      Skoro lubisz czytać to może i to Cię zainteresuje, bo w temacie: „Franciszek Józef. Prywatne życie ostatniego wielkiego cesarza Europy” – John Van Der Kiste 🙂

    • A miałam nie zbierać książek 😛 (w sumie dziś w charity shopie kupiłam 3…), najwyżej po przeczytaniu zorganizuję konkurs na blogu ;). Czytać bardzo lubię; widzę też, że John Van Der Kiste jest a) brytyjskim autorem b) napisał dużo biografii/książek o władcach europejskich, więc spróbuję się z nim zmierzyć w oryginale. Zobaczymy, kto padnie pierwszy ja czy ja ;).

  • Ewelina Kaproń 10 czerwca 2014 at 17:25

    Całą trylogię oglądałam już wiele razy. Jest to niewątpliwie piękna produkcja. MOgę ją polecić każdemu, kto lubi chociaż od czasu do czasu oglądać filmy historyczne. NIe oglądałam jednak filmu z 2009 roku. Chętnie obejrzę i porównam dwie wersje 🙂

  • Sissi przywodzi wspomnienia… Oglądałam tę starą wersję i zachwycałam się absolutnie jej przepięknymi lśniącymi włosami. No i charakterkiem! A serial animowany oglądałam od czasu do czasu z młodszą siostrą i też sie dobrze przy tym bawiłyśmy.
    Widzę, że w tej nowej wersji to straszna miesznka międzynarodowa: a plakat który wkleiłaś u góry jest opisany po hiszpańsku 😉

    • Widziałam zdjęcia ze starej wersji i włosy i stroje są tam zdecydowanie godne pozazdroszczenia.
      A propos plakatu – ten był najsensowniejszy i miał największy format :P. Te z Niemiec/Austrii były za małe i nic nie byłoby na nich widać (ach te rozterki blogerki ;)).

  • Diano, jeśli szukasz informacji o Sissi, polecam Ci wpis na bardzo ciekawym blogu o kobietach w historii:
    http://kobietyihistoria.blogspot.com/2012/07/sissi-przereklamowana-cesarzowa.html

    Filmu nie ogladałam, ale narobiłaś mi apetytu!

    alessandra

    • Dzięki za linka, na pewno zajrzę :).

      Tak jak pisałam film leciał w polskiej TV, więc może za jakiś czas (z okazji wakacji :P) go powtórzą. W sumie nie dodałam, że film jest dwuczęściowy, więc trzeba uważać, żeby nie przegapić pierwszej części 😉

  • A pamiętasz taki serial chyba bardziej dla dzieci, który kilka lat temu leciała w tvp o blond księżniczce i chciała pomóc poddanym nie pamiętam już ani tytułu ani fabuły ale wiem, że aktorka byłą piękna 😉

  • Już wiem ! Znalazłam! http://www.filmweb.pl/serial/Sophie+-+panna+m%C5%82oda+mimo+woli-2005-308258 ale może wiesz gdzie da się obejrzeć?

  • Marta Borzęcka 25 lipca 2014 at 12:14

    Oglądałam już ze dwa lata temu ten serial. Wersja ugrzeczniona, podobnie jak film z Romy Schneider. Jest jeszcze jedna wersja, również z ostatnich lat, która pokazała cesarzową Sissi i jej życie w dość smutnym świetle, ale niestety nie pamiętam tytułu.

    • Jak na moje pierwsze zetknięcie z Sissi to film nie był taki zły. Jakby Ci się tytuł tego drugiego filmu przypomniał to daj proszę znać, chętnie porównam obydwie wersje tej samej historii.